Sesja ślubna w zamku w Mosznej
Mimo, że temperatura nie rozpieszczała to była gorąca sesja. A to wszystko za sprawą Moniki i Sebastiana.
Kiedy zobaczyliśmy ich stylizacje w dniu ślubu miejsce sesji stanęło nam przed oczami w jednej sekundzie. I cały rok tupaliśmy, że nie pojedziemy ale przeznaczenie zadecydowało za nas. Nie żałujemy, bo sesja wyszła wyjątkowo delikatnie, subtelnie i naturalnie. Dokładnie tak jak lubimy.
Ona, on, to spojrzenie i ten dotyk.
Romantyczny plener
Czasami słyszymy, głównie od panów, że romantyzm nie jest trendy, że to facetom nie przystoi. Otóż panowie, jeśli jesteście tacy na codzień to jak najbardziej Wam przystoi. W zdjęciach z pleneru ślubnego przede wszystkim chodzi o Was, takich jakimi jesteście na codzień, o Waszą naturalność. Nie pozę, przyszedłem z pracy i piję piwo i oglądam mecz. Kochacie się i właśnie to chcemy pokazać na zdjęciach. Żebyście po latach wrócili i poczuli te emocje.
2 odpowiedzi
Bardzo fajna sesji i miejscówka dla mnie znajoma 🙂 pozdrawiam
So beautiful photo…Bravo!