Bartek obmyślił w głowie plan, i choć Sylwia była kompletnie niczego nieświadoma to szykowała się sesja zaręczynowa na Santorini.
Tak właśnie chciał się oświadczyć Sylwii. Wszystko mieliśmy mniej więcej umówione od ponad pół roku.
Choć coś tam się jednak Sylwia domyślała, w końcu kobiety mają ten swój zmysł do przejrzenia wszystkich męskich spisków.
Jak to miało wyglądać?
Zwykły dzień i sesja zdjęciowa w pięknym miejscu.
Jakby nie było Santorini jest jednym z tych miejsc na świecie, w którym można zakochać się bez pamięci.
W ciągu dnia wytypowaliśmy wspólnie odpowiedni daszek i tuż przed zachodem stało się. Sylwia powiedziała TAK.
Ale to co się wydarzyło w momencie, kiedy tylko Bartek wyciągnął pierścionek przerosło nasze wyobrażenia o romantycznych zaręczynach. Oczywiście było pięknie, nastrojowo… no właśnie ten nastrój podgrzewała starsza greczynka, która krzyczała wniebogłosy. Szkoda, że żadne z nas nie wiedziało o co jej chodzi, ale jedno co na pewno Bartek i Sylwia będą po latach wspominać to tą „przemiłą” staruszkę 😉 Zastanawiamy się czy dopingowała Bartka w tych oświadczynach czy jednak nie podobało jej się…
14 odpowiedzi
Bardzo na tak <3 sam bym chciał taką 😀
Piękne zdjęcia, pozazdrościć 🙂
Ależ klimat! Pięknie!
Cudowne, bajkowe 🙂
piękne… ahh az pozazdrościłam
Nie wiem, jak to zrobiliście, że tam nie ma ludzi 😀 a to tego te kolory… cudo 🙂 piękne miejsce, piękne fotografie i piękne zgranie kolorystyczne <3
Przecudna kolorystyka, piekne momenty, super!
Cudownie ! Przepiękne widoki , wspaniałe kadry i cudnie uchwycony TEN moment 😀 gratulacje dla zaręczonych !
Ooo kojarzę Pana ze zdjęć;) super sesja i jakie zakończenie! Brawo ❤️
Piękne zdjęcia – cudne kolorki!
Przepięknie <3 z resztą jak zawsze u Was :*
Pięknie, bajkowo. Kolory jakie miłe dla oka i ten brak turystów – no cudnie.
genialna sesja – podoba się bardzo 🙂
Santorini, nasze fotograficzne marzenie <3