Zimowy plener ślubny
Sesje ślubne w zimie to dla nas nadal rzadkość. Pamiętacie tą radość kiedy po ostatnich lekcjach wbiegaliście ze szkoły żeby urządzić śnieżną bitwę? My tak się cieszymy kiedy nasza para mówi nam że marzy im się zimowa sesja. Ale ilu z was lubi zimę? Reka do góry! No właśnie, my sami wielkimi fanami nie jesteśmy, a zwłaszcza zimy w mieście. Zima poza miastem jest zupełnie inna niż ta, którą zwykle oglądamy za oknem. Ta zima jest piękna, biała aż po horyzont a pod nogami skrzypi śnieg. Magda i Piotrek jak się okazało lubią taki klimat.
Plener ślubny w zimie
Zaplanowaliśmy sesję na grudzień, a tu jak na złość zima nie zamierzała się zjawić. Z pomocą na szczęście przyszedł nam Zieleniec. Tam zima jest jak na zawołanie. Pięknie ośnieżone drogi leśne, drzewa przykryte białymi czapami a z gałęzi sypie się biały puch. Słońce przeświecające przez gałęzie uginające się pod ciężarem białej pierzynki sprawia, że las staje się magicznym miejscem. Zimowa sesja jest o tyle wyjątkowa, że pomimo zimna i chłodu atmosfera jest bardzo gorąca. Ten chłód zdawał się Magdzie i Piotrkowi zupełnie nie przeszkadzać. Ogrzewali się w swoich ramionach. Momentami mieliśmy wrażenie, że nie zauważają naszej obecności. A my mogliśmy swobodnie fotografować prawdziwych ich.
Nie było udawania. A efekty zobaczcie sami…
Jeśli chcecie zobaczyć ich listopadowy ślub – zerknijcie tutaj.
12 odpowiedzi
Piekny zimowy plener!!!
Trafiliście w klimat idealnie. Cudowna odmiana od letnich sesji i podziw dla panny młodej za zdjęcia bez futra. A kolorystyka Waszych zdjęć jak zawsze piękna!
Dzięki, my też podziwialiśmy odwagę Madzi która chciała bardzo kilku zdjęć bez futra 🙂
bardzo fajne kolorki i mimo zimy bije ciepło <3 🙂
Jak są takie zakochańce to jak ma nie bić ciepłem 🙂
Piękne.
Piękny zimowy plener
Niby zima a tak ciepło! <3 Pięknie!
Zimowe plenery nigdy nie są łatwe… daliście radę śpiewająco. Propsy!
zimowy temat a materiał Ciepły w odbiorze,
Bardzo fajna sesja, kolorowo i ciepło:)
Niesamowicie urokliwe zdjęcia. Bardzo mi się podobają!