Czy życie to bajka? Niby bajki nie istnieją, ale jak się tak zastanowić to w sumie… My żyjemy bajkami naszych par, bo miłość jest taką właśnie bajką. A bajka Ani i Łukasza ma ciąg dalszy w postaci kolejnego spotkania na sesji ślubnej w Warszawie. Ich marzeniem był plener ślubny w Wilanowie. Po królewsku, więc do bajki pasuje idealnie. Początek tej historii – znajdziecie tutaj.
Sesja ślubna w Warszawie
Warszawa słynie z różnorodności. Miejsc na sesje jest tysiące. W każdym klimacie. Każdy znajdzie coś dla siebie. Parki, ogrody, klimatyczne kafejki i zakamarki, stare mury, nowoczesna architektura, opuszczone miejsca. Jak znaleźć idealne miejsce na sesję ślubną? To już trudniejsze zadanie. My mamy jeden klucz – jeśli nie macie swoich miejsc, z którymi jesteście związani, zawsze wybieramy te, w których się dobrze czujecie. Sesja nie jest o miejscu tylko o Was. Miejsce jest tylko uzupełnieniem i dodatkiem.
Ania i Łukasz długo się zastanawiali nad idealnym miejscem. Ostatecznie wybrali Wilanów. Architektoniczna perełka otulona jesienną aurą, spadające złote liście tak doskonale uzupełniały wilanowską fasadę.
Plener ślubny w Wilanowie
Ania i Łukasz doskonale pasują do tego klimatu. Zatopieni w swoich objęciach nie robili sobie nic z jesiennej aury, która panowała tego dnia w Warszawie. Bliskość nie dość, że dodaje skrzydeł to całkiem nieźle ogrzewa. Zaletą pochmurnego i wietrznego dnia jest to, że tak na prawdę mieliśmy Wilanów tylko dla siebie. Warszawa zaszyła się z kubkiem kawy w ciepłym miejscu, pozostawiając nam park w Wilanowie na plener ślubny tylko dla nas. Takie rzeczy na dobrą sprawę przecież się nie zdarzają bo Warszawa jak każde duże miasto jest pełna ludzi, tętni życiem i nigdy nie zasypia, a doba tam ma śmiało 48 godzin.
Czy Wilanów nadaje się na plener ślubny?
Dla nas jak najbardziej, ale… zawsze jest jakieś ale. My mamy szczęście, że nigdy nie ma ludzi. Dla par, które chciałyby uniknąć tysięcy spojrzeń i pod nosem szeptanych – patrz panna młoda, jacy ładni, pasuje jej ta suknia, pasują do siebie albo nie pasują, zbyt ładna, zbyt wysoka itp, chyba wybralibyśmy inne miejsce, bardziej kameralne. Kiedy pogoda dopisuje Wilanów podobnie jak wszystkie tego typu miejsca wypełniają się po brzegi.
A poza tym Wilanów jest ponadczasowy – klasyczny i elegancki. Idealnie więc pasuje do takich par jak Ania i Łukasz.
