Plener ślubny w Amsterdamie

odstep

Sesja ślubna w Holadnii

Natalia i Michał zaprosili nas na sesję do Amsterdamu. Mieszkają bardzo blisko i lubią te miejskie klimaty, więc długo się nie zastanawialiśmy ani my ani oni. Wybraliśmy termin i od początku wiedzieliśmy, że to będzie hardcore – na sen między reportażem z sobotniego ślubu a lotem mieliśmy aż 2h. Rozważaliśmy czy spać na gate na lotnisku czy przyjechać do domu i we własnym łóżku te jakże długie 120 minut spędzić. Ostatecznie uznaliśmy, że na lotnisku jak zaśpimy to nikt nas nie będzie budził a w domu możemy nastawić budzik w piekarniku a ten obudzi cały blok. Więc zwarci i gotowi byliśmy już o 5 na lotnisku. No dobra zwarci, gotowi i ziewający. Nie piliśmy kawy. Priorytety w końcu w życiu są.
Pół żywi spakowaliśmy się do samolotu, nawet miejsc nie pomyliliśmy tak jak nasi współpasażerowie.
Latanie zdecydowanie ułatwia nam życie, szybko, zwięźle i na temat, chwila moment i już jesteśmy w Holandii. Michał odebrał nas z lotniska, z Natalią nakarmili i położyli spać. No kochani są po prostu.

Plener ślubny w Amsterdamie

Sesję zaczęliśmy następnego dnia jak tylko Natalia zrobiła się na bóstwo. Temat nr 1 wrzosowiska. Natalia jeździ tą drogą do pracy i to jej ulubiona część dnia. Jak spojrzycie na te hektary, chyba parku, czy rezerwatu, no wygląda to bajecznie. Szybki skok przez płot i byliśmy już w tych wrzosach. Potem przerwa na uzupełnienie kalorii – czyli głodni byliśmy przez to skakanie tak, że nikt już nie myślał o robieniu jakichkolwiek zdjęć dopóki głód rozszalał się w najlepsze.
Druga część sesji to sam Amsterdam w końcu plener ślubny miał być w Amsterdamie. Miasto miliona rowerów. Są absolutnie wszędzie. Ludzi jest tu tysiące a rowerów chyba nawet jeszcze więcej. Zdecydowanie musimy tu wrócić, bo miasto ma nieziemski klimat. A jak miasto wygląda w popołudniowym złotym słońcu – czysty obłęd.
Ale żeby nie było, że u nas zawsze wszystko idealnie i zgodnie z planem – na zachód słońca pojechaliśmy nad morze. W Amsterdamie słońce pali a na plaży zachodu nie będzie, chmury zasłoniły wszystko. Nie żeby to Natalię i Michała miało powstrzymać.

plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie sesja slubna w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie plener slubny w amsterdamie sesja slubna w holandii sesja slubna w holandii sesja slubna w holandii sesja slubna w holandii

Spodobały ci się zdjęcia?

Twoje też mogą być takie

Jeśli właśnie szukasz fotografa na ślub napisz do nas!
Sprawdzimy termin i przygotujemy ofertę

Sprawdzimy termin i przygotujemy ofertę

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

KORZYSTAMY Z CIASTECZEK ABY ŚWIADCZYĆ USŁUGI NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE. DALSZE KORZYSTANIE ZE STRONY OZNACZA, ŻE ZGADZASZ SIĘ NA ICH UŻYCIE. O POLITYCE PRYWATNOŚCI I CIASTECZKACH PRZECZYTASZ – TUTAJ