Love and Marriage to do tej piosenki Honorata i Sebastian zatańczyli swój pierwszy taniec. Foxtrot, tak kochani, pierwszy foxtrot w naszej karierze i do tego zatańczony z wielkim luzem i klasą.
Ale zacznijmy od początku.
Ślub był jak z Hollywood
Ona niezwykle piękna, on – niesamowicie przystojny, ale to cechy każdego hollywoodzkiego scenariusza, to co jest w tym ślubie wyjątkowe to emocje – bo właśnie dzięki nim jest prawdziwie.
Cudownie było ich fotografować. Byli piękni i romantyczni – suknia, kwiaty, dodatki i oni sami. I choć poznaliśmy się niedługo przed ślubem to przyznajemy spadli nam jak z nieba, bo wspominać będziemy ich na pewno przez długie lata.
Niektórzy mówią, że nie da się dobrego pleneru zrobić w kilka godzin. Honorata i Sebastian obalają tą teorię całkowicie. Na ich plener mieliśmy niecałą godzinę, aby nie tracili zbyt dużo ze swojego wesela. A jak już przy weselu jesteśmy, to goście bawili się znakomicie we wnętrzach Pałacu w Rybnej, no ale skoro Państwo Młodzi tak wysoko postawili poprzeczkę swoim pierwszym tańcem to nie mogło być inaczej.
Ceremonia: Kościół św. Piotra i Pawła w Katowicach
Przyjęcie: Pałac w Rybnej
Suknia: Fulara i Żywczyk
Plener: Pałac w Rybnej
3 odpowiedzi
Cudowna para, piękny ślub, och i ach … możnaby tak cały czas 🙂
Pięknie. Podoba mi się 🙂
Och, co to był za dzień:) dziękujemy Wam jeszcze raz:)!